Forum dla crazy pipoli z Bielska, Polic i okolic xD (oczywiście inni tez mile widziani)
1. Urodziłem się. Porodówka byłą całkiem niezła, ściany były pomalowane na biało, z jakimiś idiotycznymi miśkami. Próbowałem się starej zapytać co to wszystko kurna znaczy ale jakiś zboczony płacz mi wyszedł. W ogóle nie wiedziałem o co chodzi. Zacząłem się drzeć żeby ten dres w kretyńskiej zielonej czapeczce mnie zostawił. Potem oblał mnie jakąś zimną wodą. W ogóle mnie nie dopuścili do ojca. Głupie papiloty. Kretynki z pordówki krzyczące "Jezu, jaki on słodki! Jak on macha rączkami' Doprowadzały mnie do szału. Reasumując w konkluzji był to najgorszy dzień w całym moim życiu.
2.Kiedy już ten okropne wrzaski, których nie wiem gdzie się nauczyłem, zaczęły ustępować i porozumiewałem się w sposób cywilizowany stwierdziłem, że w każdej chwili moge wykitować i czas ruszać na podboje. Najpierw jakaś Julka z downem w piaskownicy, no wiecie, poziom trudności. Potem jakąs półroczna estera od razu na mój widok ryczeć przestała. Ja to jednak działam na kobiety... Swierdziłem że laski w moim wieku są jakieś niedorozwinięte i każda się łapie na ten sam numer. Postanowiłem więc wskoczyć rok do przodu, Zacząłem podrywać trzylatki.
3.Okazało się to jednak złym pomysłem. Po pierwszej próbie przeżyłem ciężkie załamanie nerwowe. Po drugiej popadłem w depresję. Wtedy pojawiła sie Magda. Zakochałem się w niej na zabój już od pierwszego wejrzenia. Stwierdziłem że tak łatwo nie dam za wygraną. Podszełem do niej i zapytałem"Jak sie naziwaś?" Bardzo się ucieszyła. "będzie dobrze" pomyślałem. Spacerowaliśmy sobie z całe dwie minuty! Niesamowite uczucie. Potem zapytałem się jej czy mnie kocha. POWIEDZIAŁA ŻE BARDZO. Stwierdziłem że trzeba jej pokazać że jestem jej wart. Dałem jej buziaka i stwierdziłem że przejdę sam przez ulicę. Wszystko szło świetnie. Bam. Miał ładną niebieską maskę.
KONIEC
Offline