Forum dla crazy pipoli z Bielska, Polic i okolic xD (oczywiście inni tez mile widziani)
No więc tak... Dajmy na to jest sobota (jak np. dziś xD) Mamy wolny czas (bo nie tylko trzeba brać pod uwagę fakt, że są wakacje ) Tak więc po prostu jest weekend Jak go spędzacie? Poświęcacie się rodzinie, gronie przyjaciół czy samemu sobie? Jak organizujecie sobie czas w te jakże błogie 48 godzin?
Offline
hmm... pierwszy dzień odsypiam cały tydzień harówy (12 godzin tańców, 35 godzin lekcji plus 4 dodatkowy angielski, poza tym nauka i mycie garów) i sprzątam dom, a w drugi(tzn niedziela) idę gdzieś z ludźmi... najczęściej jakaś pizzeria albo basen. zimą lodowisko. no a wieczorkiem herbatka i jakiś dobry film... i tak w koło macieju...
Offline
W sobotę wyjazd do rodzinki, bo mam ma zajęcia w domu i małego trzeba gdzieś wywieźć:P Jak się uda to jakieś spotkanie z przyjaciółmi:P No i często wykorzystuje czas wolny na ćwiczenie na pianie:P Gdy przez cały tydzień nie tknę klawiatury:P Fortepianowej oczywiście:P Teraz, gdy mam będzie pracować w Waw-ie weekend będzie oznaczał wyjazd do Warszawy<jupi>
Ostatnio edytowany przez Kate Moss (2008-08-28 23:06:38)
Offline
Hmmm.... Można powiedzieć, że bycie chorą oznacza posiadanie dłuuugiego weekendu xD
Tyle, że taki "weekend" to ciągłe wylegiwanie się w łóżku z przymusu xD
Offline
I o Cię satyswakcjonuje? Od sierpnia dużo się zmienily moje weekendy, więc mogę się wypowiodzieć, jak bardzo przez te 7 miesięcy. Więc w soboty raczej jeżdżę do dzidków, chyba że akurat mi się nie zachce. Z tą malą różnicą, że mama miala zajęcia od 15 do 19 a teraz ma od 11 do 20... Więc czasem zostaję w domu, by potem pójść się poszlajać bo okolicznych żulniach bądź kulturalnych knajpkach. Zależy od nastroju i od towarzystwa, w jakim sie znajduję W niedzielę wypoczywam, robie sobie mój slynny koktail mleczny z przyporawami korzennymi, to wieczorami, natomiast rano, robię moją slynną kawę mrożoną z wieeeeeeelką pianką. Kiedyś się wszystkie do mnie zjedziecie i wszystkich będę robić kawę Często potrafię wykorzystać caly dzień na oglądanie House'a a teraz, często w czasie weekendu robię zalegle prace
Offline
Hmmm... Taka to ma się fajnie A ja co? Weekend w Zakopanem... Wszystko byłoby cud miód, gdyby nie fakt, że raczej nikogo w moim wieku to tam nie będzie.... Pomocy?
Offline
Hmm... Jutro weekend Nareszcie.. Ten tydzień mnie po prostu przerósł... A teraz sobota i niedziela na nadrabianie sennych i leniwcowych zaległości xD Oczywiście, nie będę (bo ni mam wyjścia xD) stronić od nauki xD Ogólnie... Zapowiada się luzacko.... Czyli tak jak to powinno być
Offline
Ja jutro jadę do babci, może się wobaczę z Tym, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, pewnie będę robić orlamenty, w nocy będę malować obraz dla tatusia, bo ma urodziny w niedzielę, a więc niedziela będzie w domciu, bo pewnie jakaś imprezka rodzinna
Offline
No i mamy sobotę. Piękną, słoneczną sobotę dodam
No normalnie... Aż żal siedzieć w domu Np. gdyby się na takie lotnisko przejść. Hmm....
Offline
Ten weekend zapowiada się w Szczyrku... Czyli trza zaopatrzyć się w masę książek, cukierków Cadbury Choclairs (tak, te cukierki z pamiętnych urodzin Mardziary i Kasi ) oraz dobrze by było kupić sobie doładowanie na tela... xD
Offline
Ten weekend zapowiada się wiosennie... O ile pogoda nam będzie sprzyjać, robimy sobie piknik. Calą gromadą. W komorowicach w mojej miejscówie. .
Offline